Autor |
Czy Porsche służy do ścigania? |
igor
Użytkownik
Postów: 3896
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06 |
Dodane dnia 20-04-2024 11:27 |
|
|
Zaczynam ciekawy wg mnie wątek i liczę na Wasze wypowiedzi w temacie
Czy wg Was nasze auta wgl nadają się jeszcze do ścigania? Czy warto jeździć na imprezy sportowe? Czy nie szkoda aut?
Pytam w oderwaniu konkretnie od ligi. Sam też zastanawiam się, czy nie odstawić prosiaków jako inwestycję a nie kupić bardziej nowoczesnego auta do ścigania (patrz: Michal928).
Co myślicie?
924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Edytowane przez igor dnia 20-04-2024 11:28 |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
Kefirsky
Użytkownik
Postów: 73
Miejscowość:
Data rejestracji: 10.01.23 |
Dodane dnia 21-04-2024 13:28 |
|
|
Ja uważam, ze krzywdę, to robią autom kolekcjonerzy trzymając je na dywanach. Samochód ma jeździć, a nie cieszyć oko i nabijać cenę pod kocykiem. Jestem za restomodami, bo auta musza nadążać za obecnym ruchem, utrzymaniem sprawności i jazda okrągły rok. Odkąd mieszkam w Norwegii, dotarło do mnie, ze remonty od zera nie maja sensu, bo zwykle blokują użytkowość auta, a i właściciele zwykle sprzegdaja te samochody przez to, ze wykończyły ich ekonomicznie i własnie...spadła ich użytkowość. Większość klasyków tutaj jest po prostu naprawiana, często lakierowana aby zatrzymać korozje jedynie i otrzymać auta przy życiu...a te, które są odbudowywane od zera kończą w kolekcjach i przestają być samochodami, a staja się meblami. Reasumując...upalaj, a jak masz jakiś niepokój, ze zabijesz klasyczka, to kup kundla i go napraw...i upalaj. |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
AdamWalenda
Użytkownik
Postów: 1188
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 17.06.11 |
Dodane dnia 22-04-2024 09:55 |
|
|
Niedługo się przekonam
...musze jeszcze kubły kupić i kilka drobiazgów dokonczyć Nie wiem czy sie wyrobie na na 27.04 ale kolejna eliminacja myślę, że się przekonam czy się nadaje.
Dodatkowo, kupiłem bazę żeby zrobić rajdowe 924 albo na dakar classic i też chce się przekonać organoleptycznie czy się nadaje... nie będę trzymał pod kocem
Edytowane przez AdamWalenda dnia 22-04-2024 09:55 |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
Duke
Użytkownik
Postów: 1216
Miejscowość: okolice Warszawy
Data rejestracji: 17.09.14 |
Dodane dnia 22-04-2024 11:40 |
|
|
Zależy od auta i sytuacji właściciela. Auto Adama powyżej jak najbardziej służy do ścigania , czy choćby te potwory AB Goldów co na prostej i w zakrętach robią sobie z nas pachołki do ominięcia.
Jeżeli zaś chodzi o mnie i moje auto, to byłem dwa razy na Poznaniu na lidze(impreza super!) i tym autem na razie wystarczy. Opony i układ chłodzenia oleju(temperatura wody była ok, ciśnienia oleju dość niskie od gorąca) nie bardzo sobie dawały rady, skutki wypadnięcia na piach naprawił Adam poprzez regenerację wahaczy, choć później geometrię jeszcze poprawiał mój spec od geometrii, a potem ja sam starymi metodami(teraz już wiem jaka była przyczyna konieczności poprawek mimo ustawienia na maszynie).
Dopiero niedawno położyłem i polakierowałem zdarte baranki. Osobiście większą przyjemność czerpię z rajdów turystycznych i mam nadzieję niedługo na regularność (P-Series Classic w Ustroniu we wrześniu), wydaje mi się że transaxle w seryjnej formie doskonale sprawują się w tej formule.
Co nie znaczy że nie wrócę kiedyś do tematu, bo marzy mi się jednak przejechanie Nurburgringu, jednak jeżeli mam się z kimś ścigać, to raczej maszyną co daje szanse na wygranie(oczywiście biorę pod uwagi swoje duże braki na torze).
Choć pewnie wpierw spróbuję szczęścia w rajdach Peugeotem 206 RC, CLio RS czy podobnym wymysłem, bo właśnie to od dzieciństwa mi się marzyło.
In:
2009 Audi S4 416KM manual, torsen + szpera
1989 Porsche 944 S2 Guards Red, Szwajcar
Out:
1989 Mercedes 300CE
1988 Porsche 944 Celebration Edition (M757)
Edytowane przez Duke dnia 22-04-2024 11:41 |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
Katastrofa
Użytkownik
Postów: 445
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 01.10.14 |
Dodane dnia 23-04-2024 16:09 |
|
|
Kefirsky napisał/a:
Ja uważam, ze krzywdę, to robią autom kolekcjonerzy trzymając je na dywanach. Samochód ma jeździć, a nie cieszyć oko i nabijać cenę pod kocykiem. Jestem za restomodami, bo auta musza nadążać za obecnym ruchem, utrzymaniem sprawności i jazda okrągły rok. Odkąd mieszkam w Norwegii, dotarło do mnie, ze remonty od zera nie maja sensu, bo zwykle blokują użytkowość auta, a i właściciele zwykle sprzegdaja te samochody przez to, ze wykończyły ich ekonomicznie i własnie...spadła ich użytkowość. Większość klasyków tutaj jest po prostu naprawiana, często lakierowana aby zatrzymać korozje jedynie i otrzymać auta przy życiu...a te, które są odbudowywane od zera kończą w kolekcjach i przestają być samochodami, a staja się meblami. Reasumując...upalaj, a jak masz jakiś niepokój, ze zabijesz klasyczka, to kup kundla i go napraw...i upalaj.
Jesteś NICZYM...! ... niczym mój brat.
Też uważam, że auta powinny być używane zgodnie z przeznaczeniem. Mam kilka obserwacji, że wiele z tych egzemplarzy z kolekcji jest w takim świetnym stanie, wyłącznie dlatego, że nie jeździ, tzn.: kupujesz, zaczynasz jeździć i nagle sypie się wszystko po kolei.
Osobiście wolę auto z dużym przebiegiem, ale regularnie używane.
---------------------
Jeśli ktoś chce zobaczyć mojego 'petrolhead-junior', zapraszam na:www.jeremyklakson.pl |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
kondzi
Użytkownik
Postów: 1543
Miejscowość: Gdynia/Świerczów/Warszawa
Data rejestracji: 11.12.16 |
Dodane dnia 23-04-2024 18:34 |
|
|
Wpadnę kiedyś na tor 928 GTS, a co tam
Pozdrowienia,
Konrad
--
[img]https://www.bearsgarage.pl/wp-content/uploads/2024/02/Logo-1-full-xs.png[/img]
'93 Porsche 928 GTS
'89 Porsche 944 Turbo
'83 Porsche 911 Carrera 3.2
'81 Porsche 924 Turbo |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
ciachu
Administrator
Postów: 4155
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 29.01.06 |
Dodane dnia 24-04-2024 08:18 |
|
|
Ja bym raczej poszukał balansu pomiędzy tymi dwiema skrajnościami. Z jednej strony trzymanie aut w garażach to zaprzeczenie idei posiadania sportowych samochodów, z drugiej upalanie klasyków na torach też prędzej czy później odbije się na ich stanie. No właśnie, czy mamy rzetelne dane, jak bardzo nasze porschaki cierpią z powodu naszych zabaw na torach? Może warto poszukać i założyć jakąś ewidencję szkód - ten wydmuchał uszczelkę, tamtemu padł silnik. Znamy takie przypadki i wiemy przynajmniej o kilku takich zdarzeniach z zeszłego sezonu Ligi Transaxli. Chętnie bym poczytał o dokładnych szkodach i późniejszych kosztach.
Ostatnio jechałem na przegląd turbawką, która dzielnie znosiła trudy zeszłego sezonu i naszła mnie taka myśl, że szkoda, może dać jej trochę odsapnąć, nacieszyć się zwykłą jazdą weekendową.. ostatecznie chyba właśnie chodzi o ten balans i zdrowy rozsądek 🙂
924.pl
951 '88
928 GT '90
996 4S '02
ex: 924'78, 928S2'86, 944'86
Edytowane przez ciachu dnia 24-04-2024 15:00 |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
Magnus
Użytkownik
Postów: 187
Miejscowość: Warszawa
Data rejestracji: 19.11.20 |
Dodane dnia 24-04-2024 09:32 |
|
|
myślę, że zdrowy rozsądek też jest istotny na torze. Jeździć klasykiem można, na wielu imprezach, ale z umiarem w sensie bez upalania i wyścigu o setne sekundy. Bez wielkiego ciśnienia.
Inaczej ściganie szybko się skończy. Do tej pory ścigałem się tylko rok temu i tylko 2 wyścigi. w tym roku wykupiony pakiet 6 x 15 minut
Liczę, że krew nie zabuzuje i powstrzymam torowe aspiracje.
944 turbo 1986
911 996 Carrera 4s cabrio 2004
insta: magnus_marecki |
|
Autor |
RE: Czy Porsche służy do ścigania? |
igor
Użytkownik
Postów: 3896
Miejscowość: waw / lbn
Data rejestracji: 15.11.06 |
Dodane dnia 24-04-2024 22:54 |
|
|
Magnus - grunt to zacząć powoli
Ja jeżdżę regularnie bo uważam, że to mi poprawia umiejętności. Staram się jeździć na tyle zachowawczo, by nie doprowadzić do trwałych szkód moich aut (zwłaszcza że mam w limitowanej serii ok. 800 sztuk). Jak patrzę na swoją jazdę, raczej balansuję z dużym progiem bezpieczeństwa (mimo tego, że jestem całkiem szybkim kierowcą).
Robię to dlatego, że chcę być dobrym kierowcą. Chcę umieć zajebiste rzeczy za kierownicą. Za dzieciaka imponowały mi postaci takie jak Bandit (Burt Reynolds), Steve McQueen czy James Dean. Pamiętam zdjęcie Clinta Eastwooda przy Ferrari.
A elementem tego, co sobą reprezentowali, było zamiłowanie do szybkich aut, które się prowadzi, a nie chowa w garażu.
Staram się być w tych aspiracjach autentyczny, bo jakoś tak głupio mieć sportowy samochód, którego się nie umie opanować.
Nie sądzę, bym doprowadził do trwałych uszkodzeń moich aut. Może co najwyżej rozwalę silnik lub skrzynię. Wydam 10-20k na naprawy. Zajmą mi rok lub dwa. Ale będę miał przekonanie, że zrobiłem coś fajnego. A pokorę i radochę przy remoncie będę miał taką samą, jak gdyby mi się tak silnik rozkraczy stojąc w korku (w sensie: w takim wieku ryzyko, że upalanie od czasu do czasu rozwali silnik jest niewiele większe niż jak silnik rozwali się sam z siebie).
I nadal: nawet mimo napraw i ewentualnych uszkodzeń karoserii (odpukać), uważam że unikatowość naszych aut i ich niezwykłość jest na tyle duża, że wciąż długoterminowo będą dobrą inwestycją.
924S LeMans Targa '88
924S LeMans Targa '88 - projekt
ex 924S Targa US '87
ex 924S Targa '86
ex 924 '76
Edytowane przez igor dnia 24-04-2024 22:59 |
|